Ciekawy jestem, czy bezbarwna gąsienica rozumie, co jej się wkrótce przydarzy kiedy okręca się swoim kokonem. Czy ciężko pracuje instynktownie, nie pojmując tego czy raczej oczekuje z ekscytacją, aż stanie się nowym i rozwiniętym stworzeniem? Czy dzieje się tak dlatego, że wyobraża sobie siebie jako pięknego motyla, podejmując tak wielki wysiłek? Oczywiście nikt z nas nie wie, o czym może myśleć gąsienica.
Ale mimo wszystko, gąsienica jest doskonałym przykładem Bożej mocy, która zmienia coś zwykłego, przeciętnego w coś niezwykle pięknego. Najpierw larwa ograniczona do powolnego czołgania się z jednej rośliny na drugą, teraz motyl frunący w doskonałym stylu do egzotycznych miejsc. Najpierw niedostrzegany przez nikogo robak, teraz motyl doceniany za niezwykłą delikatność, kiedy trzepocze skrzydłami. Najpierw w niebezpieczeństwie zdeptania przez nieuważne dzieci, teraz motyl, który jest nieuchwytną nagrodą. Najpierw pogardzany, teraz rywalizuje z kwiatami.
Czy jest możliwe, aby Bóg ponownie stworzył ludzkie stworzenie, zmienił je z potępionej, chorej z powodu grzechu, samolubnej istoty w kogoś kto promieniuje miłością, żyje w harmonii z innymi oraz znajduje największą radość w służeniu innym?
To nie tylko jest możliwe, ale Bóg rozpoczął już ten proces w tobie. Twoja metamorfoza jest czymś, co rozpoczyna się wewnątrz i co objawia się na zewnątrz. Jezus objawił cud przemiany człowieka w jednej ze swoich rozmów z Nikodemem:
A był człowiek z faryzeuszów imieniem Nikodem, dostojnik żydowski. Ten przyszedł do Jezusa w nocy i rzekł mu: „Mistrzu! Wiemy, że przyszedłeś od Boga jako nauczyciel; nikt bowiem takich cudów czynić by nie mógł, jakie Ty czynisz, jeśliby Bóg z nim nie był.”
Odpowiadając Jezus, rzekł mu: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego.”
Rzekł mu Nikodem: „Jakże się może człowiek narodzić, gdy jest stary? Czyż można powtórnie wejść do łona matki swojej i urodzić się?”
Odpowiedział Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego. Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Ducha, duchem jest. Nie dziw się, że ci powiedziałem: ‘Musicie się na nowo narodzić.’ Wiatr wieje, dokąd chce, i szum jego słyszysz, ale nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd idzie; tak jest z każdym, kto się narodził z Ducha.” (J 3:1-8).
Zauważ, że Jezus powiedział, że jest to niemożliwe, aby wejść do Królestwa Bożego bez powtórnego narodzenia. Wyjaśnił Nikodemowi, że ktoś jest nowonarodzony, kiedy pokłada swoją wiarę w Jezusie i w tym, co On zrobił na krzyżu (zobacz J 3:14-16). Jeśli tak uczyniłeś, to wtedy, mój drogi, jesteś narodzony na nowo!
Jezus w oryginale użył terminu odrodzony, ale niestety został on wyeksploatowany poprzez zbyt częste używanie go w naszym społeczeństwie. Czyste znaczenie tej frazy zostało zanieczyszczone kiedy wszyscy mówią o „odrodzonym doświadczeniu” – wszystko jedno czy chodzi o znalezienie nowej żony czy o nowe płatki śniadaniowe.
Jednakże Jezus mówił o odrodzeniu, które jest znaczące – nikt nie może wejść do nieba, jeśli go nie doświadczy. To odrodzenie jest duchowe. My, którzy wierzymy w Jezusa mamy dosłowne doświadczenie duchowego odrodzenia. Przypatrzmy się temu dokładniej.
Ukryty ty
Biblia naucza, że każda osoba jest czymś więcej niż tylko ciałem posiadającym mózg, kości i mięśnie. Według Słowa Bożego, mamy trzy sfery – ducha, duszę i ciało. Apostoł Paweł mówi o tym jasno w swoim błogosławieństwie do chrześcijan w Tessalonice:
A sam Bóg pokoju niechaj was w zupełności poświęci, a cały duch wasz i dusza, i ciało niech będą zachowane bez nagany na przyjście Pana naszego, Jezusa Chrystusa. (1 Tes 5:23; dodano uwydatnienie).
Oczywiście, twoje ciało jest tym, co możesz zobaczyć w lustrze. Twoja dusza jest w twoim umyśle, emocjach i intelekcie. Współcześni ludzie mają jednak znikome pojęcie o ludzkim duchu, nazywając go „podświadomością”. Pozostaje on ukryty przed ludzkim zrozumieniem. Jednakże Boże Słowo wyjaśnia dokładnie, czym jest ludzki duch.
Jezus powiedział, że Bóg jest duchem (zobacz J 4:24). To nie oznacza, że jest On jedynie bezosobową siłą czy niewyraźną chmurą. Jezus powiedział, że Bóg ma postać (zobacz J 5:37), a my zostaliśmy stworzeni na Jego podobieństwo. Jednakże Bóg nie jest zbudowany z ciała i krwi, ale z „materii duchowej”. Oczywiście, możemy zrozumieć to jedynie w pewnym stopniu.
My także jesteśmy istotami duchowymi i tak jak Bóg, nasz duch ma kształt i formę. Biblia odnosi się do ludzkiego ducha jako do „wewnętrznego człowieka.” Na przykład apostoł Paweł stwierdza:
Bo choć zewnętrzny człowiek niszczeje, to jednak ten nasz wewnętrzny odnawia się z każdym dniem (2 Kor 4:16; dodano uwydatnienie).
Zatem istnieje zewnętrzny człowiek i wewnętrzny człowiek. Zewnętrzny człowiek to ciało, które niszczeje czy starzeje się, a wewnętrzny człowiek to nasz duch. Raz jeszcze zauważ, że duch jest opisywany jako człowiek. Wewnętrzny człowiek nie staje się starszy, ponieważ jest wieczny. On będzie żyć na zawsze i dlatego jak mówi Paweł „odnawia się z każdym dniem.”
Apostoł Piotr opisuje ducha jako „ukrytego wewnętrznego człowieka” (1 P 3:4). Ponownie duch jest nazywany „osobą”, która jest ukryta. Twój duch jest osobą. Twój duch jest prawdziwym tobą. W pewnym sensie, twoje ciało jest jedynie opakowaniem, w którym żyje twój duch. Kiedy twoje ciało umrze, twój duch będzie żył dalej, idąc do jednego z dwóch miejsc: nieba lub piekła.
Odrodzenie ducha
Kiedy Jezus rozmawiał z Nikodemem i powiedział mu, że potrzebuje narodzić się na nowo, Nikodem natychmiast pomyślał o fizycznym odrodzeniu: „Jakże się człowiek może narodzić, gdy jest stary? Czy może wejść powtórnie do łona matki swojej i urodzić się?” (J 3:4)
Jezus wyjaśnił to mówiąc, że tu nie chodzi o fizyczne odrodzenie, które jest wymagane, aby wejść do nieba, ale o odrodzenie duchowe: „Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Ducha, duchem jest” (J 3:6).
Kiedy pokutujemy i zawierzamy ewangelii, to jest to wynik odrodzenia naszego ducha, który jest prowadzony przez Ducha Bożego. Te niesamowite zmiany, które mają miejsce są raczej wewnętrzne niż zewnętrzne. Ale te wewnętrzne zmiany manifestują się na zewnątrz, jak to powiedział Jezus: „Wiatr wieje, dokąd chce, i szum jego słyszysz, ale nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd idzie; tak jest z każdym, kto się narodził z Ducha” (J 3:8).
Chociaż nie widzimy wiatru, to wiemy kiedy nadchodzi, ponieważ porusza liśćmi i wygina gałęzie. Ta sama prawda dotyczy odrodzenia ludzkiego ducha. Kiedy człowiek się odradza, nie możesz zobaczyć swoimi fizycznymi oczami tego, co wydarza się w jego niewidzialnym duchu. Ale możesz zobaczyć dowody tego w jego życiu. Jego życie zaczyna cechować niezwykła miłość do Boga i innych.
To jest też przyczyna dla której jedna z tych nowo narodzonych osób podarowała ci tę książkę! On albo ona kocha cię i jest bardziej skupiona na twoim wiecznym przeznaczeniu niż na swojej własnej reputacji.
Jeden z najlepszych sposobów, aby dowiedzieć się, czy dana osoba naprawdę narodziła się na nowo przez Ducha Świętego to zobaczyć, czy koncentruje się na wiecznym przeznaczeniu innych ludzi. Ty prawdopodobnie odczułeś już potrzebę dzielenia się tym, czego się ostatnio nauczyłeś z tymi, którzy jeszcze tego nie wiedzą. Ale zanim przekażesz tę książkę dalej, upewnij się, że sam przeczytałeś wszystkie jej rozdziały!
Narodzić się w Bożej rodzinie
Zadziwiająco, kiedy nasz duch odradza się przez Ducha Bożego w cudowny sposób stajemy się dziećmi Samego Boga. Nasz duch jest dosłownie narodzony z Boga i On staje się naszym Niebiańskim Ojcem. Nie ma piękniejszej prawdy niż ta!:
Albowiem wszyscy jesteście synami Bożymi przez wiarę w Jezusa Chrystusa… Patrzcie, jaką miłość okazał nam Ojciec, że zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i nimi jesteśmy… Umiłowani, teraz dziećmi Bożymi jesteśmy (Gal 3:26, 1 J 3:1-2; dodano uwydatnienie).
Co więcej, kiedy rodzimy się na nowo, Boży Duch wchodzi do naszego życia:
Albo czy nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który jest w was i którego macie od Boga…? (1 Kor 6:19).
Boży Duch, Duch Święty jest trzecią Osobą Trójcy. Dlatego możemy mówić, że Sam Bóg poprzez Ducha Świętego, wchodzi do naszego życia! Wiem, że to brzmi nieprawdopodobnie, ale tak jest! Nie powinniśmy być zaskoczeni, ponieważ sam Jezus obiecał nam:
„Ja prosić będę Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby był z wami na wieki – Ducha prawdy, którego świat [ci, którzy nie są zbawieni] poznać nie może, bo go nie widzi i nie zna; wy go znacie, bo przebywa wśród was i w was będzie” (J 14:16-17; dodano uwydatnienie).
Zauważ, że Duch Święty to nie jest „to”, ale jest opisywany przez zaimek osobowy On. On jest osobą. On jest Bogiem. I On żyje w tobie. Ale dotyczy to tylko tych, którzy uwierzyli w Jezusa. Nikt inny nie ma w sobie Ducha Bożego.
Naturalnie kiedy Bóg przychodzi, aby żyć w tobie, to nadejdą zmiany w twoim życiu. Jeśli Bóg jest miłością, to byłoby niemożliwe dla Niego, aby żył w tobie bez Swojej miłości. Dlatego możemy powiedzieć z pewnością, że Boża miłość współistnieje z twoim duchem. Jest to zbieżne z tym, co mówi Biblia:
Miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który jest nam dany (Rz 5:5).
Zatem: jeśli pokutowałeś i uwierzyłeś w Jezusa, Bóg uczynił dużo więcej dla ciebie niż tylko wybaczył ci twoje grzechy! On zapewnił ci sprawiedliwość i traktuje cię tak, jakbyś nigdy nie zgrzeszył. Dodatkowo, On sprawił, że odrodziłeś się na nowo i możesz być teraz Jego dzieckiem. Bóg dał ci Swojego Świętego Ducha i Sam zamieszkał w tobie i dał ci nową naturę bezinteresownej miłości w twoim duchu! Należysz do Boga i On należy do ciebie!
Wiesz, myślę, że to jest początek cudownej znajomości!
§
„Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe” (2 Kor 5:17).